Jak samemu zrobić TELESKOP?

(PORADNIK DLA POCZĄTKUJĄCYCH)

 

WSTĘP

 

JAK JA ZACZĄŁEM

CZYLI KRÓTKIE WPROWADZENIE 

 

Gdy zacząłem się interesować astronomią, to chyba tak jak wszyscy w takiej sytuacji,

chciałem mieć jakiś instrument optyczny do patrzenia w niebo.

W tamtych czasach nie było sklepów z lunetami czy teleskopami. Jedynym

rozwiązaniem dla mnie była lornetka, która niestety cenowo również

była zbyt kosztowna jak na moje kieszonkowe. Pierwsze lunety robiłem

ze szkieł optycznych do okularów. Obrazy dawały paskudne,

aberracja chromatyczna i były one ciemne, ale widziałem zdecydowanie więcej

niż gołym okiem i byłem wtedy szczęśliwy patrząc na kratery na Księżycu,

fazy Wenus, księżyce Jowisza, który był już widoczny jako tarcza no i Saturn

z pierścieniami. Tak kilka lat kulałem z tymi samoróbkami. Dopiero gdy

zapisałem się do PTMA moja sytuacja się diametralnie zmieniła. Tam zobaczyłem

jak inni młodzi chłopcy szlifują swoje zwierciadła. Okazało się, że każdy może

wykonać dla siebie teleskop. Ponieważ lubię majsterkować to wkrótce zabrałem się

z zapałem do szlifowania swojego krążka szklanego, którego pozyskałem za pracę

społeczną na rzecz PTMA. Pod okiem pana Lucjana Newelskiego, ówczesnego

i obecnego kierownika Pracowni Optyki PTMA w Warszawie, szlifowałem

swoje zwierciadło. Gdy już szlifowanie było zakończone to zapragnąłem

teleskopu o innych parametrach i zabrałem się za drugie zwierciadło.

Ponieważ w PTMA można było robić zwierciadła tylko w poniedziałki wieczorem

to postanowiłem zrobić sobie stanowisko szlifierskie w domu. Mam dobrych,

tolerancyjnych rodziców i pozwolili mi mieć coś takiego u siebie w pokoju.

Wtedy nie mając już koło siebie pana Lucjana zacząłem myśleć jak robić,

aby ten proces trwał krócej. I przy dziesiątym lustrze nabrałem takiej wprawy,

że wyszlifowanie i wypolerowanie 15 cm zwierciadła zajmowało mi tylko

jeden dzień - od rana do wieczora. Oczywiście inni wymyślają maszyny

do szlifowania i polerowania, dzięki którym można to jeszcze krócej i prawie

bez wysiłku osiągnąć, ale ja nie nastawiałem się na żadną produkcję,

tylko zawsze robiłem ten wymarzony teleskop dla siebie.

Wychodziłem z założenia, że jak chcę się napić piwa to nie muszę kupować browaru.

Poniżej podzielę się z Wami swoimi doświadczeniami przy wykonywaniu

zwierciadeł metodą domową.

PODJĘCIE DECYZJI - CO ROBIĆ?

Obecnie sytuacja miłośnika astronomii jest o wiele łatwiejsza niż wtedy, gdy ja zaczynałem

poznawać niebo. Teraz można bez problemów kupić dowolny teleskop znanych, 

renomowanych firm zagranicznych, czy też u kilku producentów w kraju.

Ale do tego potrzeba pieniędzy. Jak ktoś jest zamożny to oczywiście może sobie

kupić co mu się podoba. Ale co ma zrobić młody człowiek, który nie posiada

nadmiaru finansów, a też marzy o swoim teleskopie?

To może on kupić tylko jakiś tani instrument, z którego prawdopodobnie

nie będzie zadowolony i zmarnuje swoje ciężko zaoszczędzone pieniążki.

Ja byłem w takiej sytuacji i pamiętam swoją radość z używania własnego

teleskopu przez siebie wykonanego. Jeśli jeszcze nie zdecydowaliście się

na jakiś zakup i macie trochę czasu wolnego i mało pieniędzy - to radzę Wam

zróbcie sobie sami cały teleskop od A do Z. Naprawdę satysfakcja z patrzenia

przez taki instrument jest ogromna. Prócz tego będziecie pewni dokładności 

wykonania  optyki Waszego zwierciadła.

PADŁA DECYZJA  -  KUPUJĘ TELESKOP

Jeśli chcesz kupić teleskop i nie wiesz jaki masz kupić - to zastanów się do jakiego typu 

obserwacji będzie Ci on potrzebny. Do obserwacji komet, mgławic i galaktyk potrzebny

jest teleskop o dużej światłosile. Do fotografowania nieba musi być instrument

na solidnym paralaktycznym statywie z mechanizmem napędowym. Do obserwacji

planet, Księżyca dobry jest teleskop o długiej ogniskowej. Zrób analizę ofert firm produkujących

teleskopy i zamów sobie instrument.

 

Jeśli chcesz kupić teleskop i wiesz jaki chcesz kupić - to sprawa jest prosta. Kupuj.

Jeśli będziesz zadowolony ze swojego sprzętu to już nie musisz czytać tego co dalej napisałem.

 

Jak już wydasz sporo pieniędzy i mimo to nie będziesz zadowolony z jakości obrazów

dawanych przez ten kupiony teleskop to pamiętaj, że zawsze możesz wyjąć tamto 

zwierciadło i poprawić je. W zależności od wielkości błędu kształtu czasem wystarczy

tylko powtórzyć figuryzację, a bywa, że trzeba wrócić do szlifowania.

Zatem czytaj dalej. 

Jeśli statyw Ci się chwieje i jest niefunkcjonalny to już gorzej. 

Tu trzeba wtedy zmienić konstrukcję statywu. 

Najgorszy przypadek jest wtedy, gdy i optyka i statyw są złej jakości.

Wtedy umieść ogłoszenie o sprzedaży swego instrumentu na giełdzie sprzętu

(Sprzedam teleskop ..... stan idealny..... cena ....) i zacznij czytać co dalej napisałem. 

 

PADŁA DECYZJA  -  SAM ROBIĘ TELESKOP

Pamiętam ten dzień jak zdecydowałem się na własnoręczne wykonanie

zwierciadła. Byłem w strachu i niepewności - czy mi się uda? 

Czy nie namęczę się niepotrzebnie, bo zwierciadło będzie do niczego?

Teraz z perspektywy czasu wiem, że były to niepotrzebne obawy.

Moi drodzy, jeśli macie choć trochę zdolności manualnych,

dużą chęć posiadania własnego teleskopu o dobrej jakości optyki

n i e    w a h a j c i e    s i ę   -   zróbcie sami zwierciadło.

To nie jest aż tak trudne - tylko czasochłonne. Wymaga to pracy, dokładności,

staranności, dużych chęci i czasu. Satysfakcja z wykonanego przez siebie

teleskopu z własnym zwierciadłem jest naprawdę wielka. 

Wasz status w oczach koleżanek i kolegów zdecydowanie się podniesie.

A to nie jest aż takie trudne. Tylko trzeba chcieć - a chcieć to móc.

 

Teraz powstaje pytanie - jaki sobie zrobić teleskop?

Dla mnie część odpowiedzi jest prosta - taki, który na pewno dam radę skończyć.

Znam wielu, którzy kupowali krążki szklane, komplet proszków

i nie dokończyli swego dzieła. Zabrakło im samozaparcia i woli walki.

Część z nich porwała się na zbyt trudne zwierciadło do wykonania.

I właśnie tu początkującym chciałbym polecić

teleskop najłatwiejszy do wykonania. Jest to teleskop systemu Newtona

z długoogniskowym zwierciadłem. Jeżeli koniecznie chcesz mieć

światłosilny teleskop, bo masz zamiar oglądać wyłącznie komety i struktury mgławic,

czyli słabe powierzchniowo obiekty, to daj sobie spokój z własnoręcznie

wykonywanym zwierciadłem. Wykonanie takiego lustra to już jest wyższa 

szkoła jazdy i tylko kilka osób w Polsce potrafi to bardzo dobrze wykonać.

Gdyby wykonanie takiego parabolicznego lustra było łatwe, to nie mielibyśmy

tylu ogłoszeń  : "Sprzedam teleskop .......  stan idealny........"   .

Ludzie Ci podziwialiby piękno nieba przez ten sprzęt i byliby zachwyceni ich obrazami.

 

 

Ja proponuję Wam wykonanie najprostszego lustra dającego gwarancję

wspaniałych obrazów. Przez wiele lat w PTMA

najpopularniejszym, pierwszym wykonywanym teleskopem przez

miłośnika nieba był Newton o średnicy zwierciadła 150 mm i ogniskowej 1500 mm.

W skrótowym zapisie oznaczam ten teleskop jako TN 150/1500.

Zwierciadło do takiego teleskopu wykonamy sferyczne!

 

Taki teleskop 150/1500 ma już naprawdę porządne parametry i osiągi,

ale po zbudowaniu PICCOLO TN 120/1150 stwierdzam, że jest to konkurencja 

dla tej sferycznej "piętnastki". Przez PICCOLO widziałem wspaniale skomplikowaną 

powierzchnię naszego Księżyca, Słońce z widocznymi półcieniami plam, pochodniami

i granulacją na powierzchni, Jowisza ze szczegółami na pasach równikowych, 

Wielką Czerwoną Plamą i cieniami księżyców na tarczy, 

Saturna, którego obraz pierścieni robi wielkie wrażenie. Także mimo światłosiły 1:10

obiekty Deep Space są bardzo dobrze widoczne. Czyli wszystkie minimalne 

wymagania jakie miłośnik astronomii oczekuje są spełnione.

Jednak zaletą PICCOLO w stosunku do 150/1500 są jego mniejsze gabaryty.

 

Tutaj możecie poczytać wpisy do mojej Książki Pamiątkowej

teleskopu PICCOLO znanych Wam także miłośników astronomii

udzielających się często w internecie. Miłej lektury.

Książka ta wystawiona była z teleskopem w sierpniu 2003

na zlocie obserwatorów nieba na polanie KUDŁACZE.

Wtedy teleskopów o średnicach od 100 do 500 mm,

refraktorów (apochromaty) i lornetek było mnóstwo.

A poczytajcie jak reagowali ludzie na obrazy w sferycznym PICCOLO.

str1, str2, str3, str4, str5, str6.

 

Reasumując TN 150/1500 daje możliwość oglądania tych wszystkich obiektów

przy większym powiększeniu i lepszej rozdzielczości niż PICCOLO, ale jest dłuższy.

 

Czyli sugeruję wybór :

TN 120/1200

TN 150/1500

Obydwa teleskopy ze zwierciadłem sferycznym.

 

A dlaczego sferyczne to przeczytajcie następny rozdział.

Pomocy w wykonaniu samemu teleskopu szukajcie także na forach astronomicznych:

http://astro4u.net/yabbse/index.php/board,38.0.html

http://www.astrocd.pl/forum/viewforum.php?f=105

http://www.astromaniak.pl/viewforum.php?f=5&sid=b19450c8157f01c2b98dcb3ed306e3ce

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?board=17.0

http://forum.astropolis.pl/forum/150-atm-diy-modyfikacje-i-naprawy/