Skip to content

21.10.2015

Grzałki na mokre dni

Przygotowuję się do sezonu jesienno-zimowego, kiedy obiektywy w wilgotne noce pokrywają się rosą. Do refraktorów o ogniskowych ponad 500mm wystarczy odpowiednio długa karimata, ale do obiektywów o mniejszej ogniskowej takie rozwiazanie nie jest dobre, gdyż łatwo o winietowanie. W takim przypadku warto zabezpieczyć się przeciwko rosieniu optyki poprzez lekkie ogrzewanie soczewki wierzchniej, aby nie wystąpił na niej tzw. punkt rosy. W swoich grzałkach zastosowałem drut oporowy 0,2 mm o długości 50-60 cm. W sterowniku MK-Astro FASTRON-DRIVE znajduje się jedno wyjście na grzałkę o sterowanej mocy 25%, 50%, 75%, 100% i wyłączona grzałka (0%). Natomiast urządzenie MK-Astro Dew Heater (autor: Michał Klimaszewski www.mk-astro.com) umożliwia podłączenie do niego aż 4-rech grzałek niezależnie sterowanych mocą – 16 poziomów mocy od 0% do 100% dla każdej grzałki osobno. Przy sumie procentów mniej niż 100% na wszystkich grzałkach Dew Heater inteligentnie pobiera prąd z akumulatora, aby go jak najmniej rozładować. Grzałkę na obiektyw z drutu oporowego wszytego w materiał rzepowy wykonał dla mnie Dawid Barteczko – www.ASTROHUNTERS.pl.

Powyżej widać elementy z jakich zrobiłem grzałki na laser i szukacz. Do tego dochodzi jeszcze oczywiście czarna taśma izolacyjna, przewód 2×0,5mm do gniazda „cinch” oraz taśma dwustronnie przylepna.

Po odcięciu dwóch kawałków 30 cm cienkiej koszulki termokurczliwej wkładam drut oporowy (65 cm) tak, aby wystawał z obu końców poza koszulką. Robię to z dwóch kawałków po 30 cm, gdyż wcisnąć w rurkę o długości 60 cm ten cienki drucik jest bardzo trudno – nie udało mi się. Dwie złączki lutuję do płytki – stoją w linii szeregowo, ale otwory do wkładania drutu mają z przeciwnej strony. Nalepiam na tubus taśmę samoprzylepną dwustronną dookoła. Na tę taśmę owijam rurkę z drutem oporowym w środku. Przycinam drut i koszulkę, aby pasowała długość. Zaginam na końcu drut i przykręcam do złączki jeden koniec, a drugi koniec drutu do drugiej złączki.Kabel dwużyłowy 2×0,5mm lutuję do odpowiednich nóżek złączek, a następnie do drugiego końca przewodu lutuję gniazdo „cinch” do mocowania na kabelku.Całą instalację grzałki owijam taśmą izolacyjną z PCW i grzałka jest gotowa do użycia.
Na pewno można to inaczej wykonać, ale ja zmontowałem tak jak widać na zdjęciu i to działa, co dla mnie jest najważniejsze :)