Noc z czwartku na piątek – SWAN i Pacman
Noc z czwartku na piątek zapowiadała się rewelacyjnie. Widoczność doskonała. Przejrzystość atmosfery cudowna. Gwiazdy w lornetce kłuły w oczy. Zanim kometa C/2020 F8 SWAN weszła w moje pole widzenia postanowiłem uwiecznić Mgławicę Pacman NGC 281 w Kasjopei. FASTRAL 80 min prowadził doskonale i naświetliłem sto zdjęć po 30 sekund. Myślałem, że uzyskam lepszy efekt, ale w mieście przy włączonych blisko mnie światłach ulicznych, przy Słońcu płycej niż -18 stopni mgławica wyszła blado.
Kiedy o północy kometa SWAN weszła już w moje pole widzenia zacząłem ją fotografować i wykonałem długą serię zdjęć. Przez 1h 40 minut naświetlałem kometę licząc, że ta długa seria uwydatni lepiej te kometę. Jednak na początku była ona bardzo nisko tylko 5 stopni nad horyzontem. W tej zupie ta słabnąca kometa była niemal niewidoczna na zdjęciach. Dopiero kiedy pod koniec kiedy była już 7 stopni nad horyzontem to na zdjęciach było widać bladą plamkę komety, ale niebo już wyraźnie jaśniało. Wobec tego wybrałem tylko 25 zdjęć z okresu, kiedy było ją najlepiej widać na matrycy, a niebo jeszcze nie pojaśniało aż tak bardzo.
Takim sprzętem były te zdjęcia robione. FASTRAL 80 min, Canon 6D mod, Canon 200mm USM LII z osłoną własnej roboty
Wenus i Merkury jeszcze bliżej siebie.
Pięknie było widać. Wenus blisko Merkurego, szybko zbliża się do Słońca.
Pierwsze ujęcie na szeroko obiektywem 100mm …….
…… a drugie ujęcie obiektywem 200mm.
Wenus i Merkury są już blisko siebie.
Pólnocno-zachodni horyzont po zachodzie Słońca – widoczne dwie planety: Wenus i Merkury.
Kometa C/2020 F8 SWAN – złapana w obiektywie
W środę 20 maja 2020 przed świtem udało mi się upolować po raz pierwszy kometę C/2020 F8 SWAN z okna w jadalni. Niestety była ona tylko kilka stopni nad horyzontem, a niebo nie było ciemne. Sama kometa też nie była spektakularnie jasna. Miała jasność ocenianą na 6 mag, a parę tygodni wcześniej była dużo jaśniejsza. Niemniej mam ją
Pierwsze zdjęcie wykonane obiektywem 200mm. Kilkanaście zdjęć po 30 sek obiektywem 200mm.
Jak kometa wyszła ponad budynek (na wysokość 8 stopni) było już rozjaśnione niebo i dałem telekonwerter i przy ogniskowej 400mm wykonałem drugie zdjęcie.
M20 Trójlistna Koniczyna i próba sfotografowania komety C/2020 F8 SWAN
W nocy 17/18 maja 2020 zachęcony dobrym zdjęciem M8 i M20 przez refraktor TS 71SDQ z mojego balkonu w Piotrkowie postanowiłem wykonać zdjęcie tej ślicznej mgławicy M20 Trójlistnej Koniczyny przez mój teleskop własnej roboty TN 122/630 MIKRON. Posadziłem go na również własnej roboty montażu FASTRAL EQ i wykonałem serię 29 zdjęć po 45 sekund przy ISO 6400. Zdjęcie tej mgławicy bardzo mi się podoba jak na miejskie warunki – była ona tuż nad południowym horyzontem.
W czasie naświetlania tego zdjęcia na balkonie, po stronie północnej w jadalni montowałem Aparat Canon 6d mod na mniejszym montażu FASTRAL 80min, do którego przymocowałem obiektyw Canon 200mm USM LII. Do szczęścia, aby zarejestrować swoje pierwsze zdjęcie komety C/2020 F8 SWAN zabrakło mi niewiele. Chmury zaczęły nachodzić w najgorszym momencie. Na mapce widać symulację widoczności gwiazd na tle zabudowań widocznych z mojego okna w jadalni – w programie Nocny Obserwator, a dalej widać tę sytuację na zdjęciu. W zielonym kółku widać położenie komety, gdzie wtedy powinna być
Laguna i Trójlistna Koniczyna z miasta
W nocy z piątku na sobotę zrobiła się ładna pogoda i wykonałem kilka zdjęć nieba. Na koniec sesji postanowiłem wykonać eksperyment. Nisko nad horyzontem, 11-12 stopni, pojawiło centrum naszej Drogi Mlecznej. W tamtej okolicy bardzo mocno świeci u mnie jakiś halogen powieszony na krzyżu pobliskiego kościoła. Niestety świeci on we wszystkich kierunkach mocno psując tło nieba. O widoczności Drogi Mlecznej nie ma mowy, najmniejszej szansy. Przez lornetkę widziałem tylko kilka gwiazd w obszarze M8 i M20. Głównie dwie gwiazdy 4 Sgr i 7 Sgr. Na podstawie ich położenia wycelowałem aparat przymocowany do refraktora TS 71 SDQ (f=450mm), tak aby trafić w te dwie mgławice. Przedtem w Nocnym Obserwatorze sprawdziłem jak najkorzystniej ustawić kadr i wyszło mi, że muszę ustawić aparat pionowo, aby ładnie te dwie mgławice ładnie się zmieściły. Naświetliłem 19 zdjęć aż do momenty kiedy Słońce jeszcze było poniżej 18 stopni pod horyzontem, co jest definicją nocy astronomicznej. Księżyca jeszcze na szczęście nie było. Po wywołaniu zdjęcia jestem w szoku jak ładnie mi ono wyszło w tak fatalnych warunkach.
Obróbka zdjęcia darmowymi programami Deep Sky Stacker, Fitswork i GIMP.
Zrobiłem też tradycyjne zdjęcie jak co roku Gwieździe Barnarda. Ona ma największy ruch własny – 10,4″ na rok. Jest od nas odległa zaledwie o 6 lat.
Drugie zdjęcie SN 2020 jfo w M61
We wtorek wieczorem zrobiła się niespodziewanie pogoda i wykonałem drugie zdjęcie Supernowej SN 2020 jfo w galaktyce M61 w Pannie. Jeszcze świeci podobnie jak kilka dni temu.
Galaktyka M61 w Pannie i Supernowa 2020 jfo
W sobotni wieczór upolowałem gwiazdę supernową 2020 jfo, która dopiero co wybuchła w galaktyce M61 w Pannie. Pogoda była w miarę dobra i mimo lekkich cirrusów udało mi się uwiecznić tę historyczną dla mnie chwilę. Zdjęcie wykonałem przez teleskop MAK 150/1800, którego posadziłem na FASTRAL EQ.
F80 – ZRÓB TO SAM <– kliknij tutaj
Mobilny FASTRAL w wersji metalowo-drewnianej o czasie ciągłego prowadzenia 80 minut.
Obsługuje go sterownik FASTRAL-DRIVE w 3.3.1
Silnik krokowy 12V.
Laser biegunowy regulowany z grzałką.
Mała zwarta konstrukcja, łatwa w przewożeniu.
Szybkie rozstawianie na statywie FOTO typu CAMROCK T80.
Zalecane obiektywy do 100 mm ogniskowej.
Nocny Obserwator w. 5.0 – gotowy do pobrania
Nowa wersja Nocnego Obserwatora 5.0 jest gotowa do pobrania.