M15 z balkonu
W sobotę wieczorem z balkonu w Piotrkowie na mglistym niebie widoczne były gwiazdy. Tym razem uwieczniłem gromadę M15.
51 zdjęć po 25 sekund i sporo darków daje taki efekt jak poniżej. Obróbka DSS + GIMP.
Przy pełni Księżyca w Warszawie
Podczas spotkania w PTMA Warszawa pogoda znacznie się poprawiła, chmury zniknęły i prócz latarni sodowych na ul. Bartyckiej bardzo mocno świecił Księżyc na kilkanaście godzin przed pełnią. Spróbowałem na FASTRON-7 zobaczyć jaki zasięg uzyskam w tych warunkach obiektywem 200mm. Sfotografowałem okolice gwiazdy gamma Cas. Zasięg wyszedł 14,8 mag (na pełnym zdjęciu). To załączone zdjęcie złożyłem w DSS z 31 sztuk naświetlanych po 67 sek każde i obrobiłem w GIMP. Jak na te warunki to całkiem nieźle. Już nie mogę się doczekać bezksiężycowych nocy. Ale przedtem w czwartek mamy obserwacyjną atrakcję – Księżyc zakrywa Hiady i Aldebarana.
Testy sprzętu w fatalnych warunkach
W Piotrkowie w sobotę 24.10 rozpogodziło się, ale na niebie świecił Księżyc niemal w pełni i postanowiłem mimo pobliskiej łuny od centrum handlowego sprawdzić, jak darmowe oprogramowanie da sobie radę z „naprawieniem” tych fatalnych warunków. Wyszło całkiem nieźle mimo naświetlania tylko 35 sekund. Dłużej nie było można, bo już prześwietlenie było spore. Po naświetleniu 51 sztuk takich samych zdjęć (i kilkunastu darków) złożyłem je programem DSS i obrobiłem w GIMP-ie. Otrzymałem całkiem znośny rezultat
Grzałki na mokre dni
Przygotowuję się do sezonu jesienno-zimowego, kiedy obiektywy w wilgotne noce pokrywają się rosą. Do refraktorów o ogniskowych ponad 500mm wystarczy odpowiednio długa karimata, ale do obiektywów o mniejszej ogniskowej takie rozwiazanie nie jest dobre, gdyż łatwo o winietowanie. W takim przypadku warto zabezpieczyć się przeciwko rosieniu optyki poprzez lekkie ogrzewanie soczewki wierzchniej, aby nie wystąpił na niej tzw. punkt rosy. W swoich grzałkach zastosowałem drut oporowy 0,2 mm o długości 50-60 cm. W sterowniku MK-Astro FASTRON-DRIVE znajduje się jedno wyjście na grzałkę o sterowanej mocy 25%, 50%, 75%, 100% i wyłączona grzałka (0%). Natomiast urządzenie MK-Astro Dew Heater (autor: Michał Klimaszewski www.mk-astro.com) umożliwia podłączenie do niego aż 4-rech grzałek niezależnie sterowanych mocą – 16 poziomów mocy od 0% do 100% dla każdej grzałki osobno. Przy sumie procentów mniej niż 100% na wszystkich grzałkach Dew Heater inteligentnie pobiera prąd z akumulatora, aby go jak najmniej rozładować. Grzałkę na obiektyw z drutu oporowego wszytego w materiał rzepowy wykonał dla mnie Dawid Barteczko – www.ASTROHUNTERS.pl.
Powyżej widać elementy z jakich zrobiłem grzałki na laser i szukacz. Do tego dochodzi jeszcze oczywiście czarna taśma izolacyjna, przewód 2×0,5mm do gniazda „cinch” oraz taśma dwustronnie przylepna.
Po odcięciu dwóch kawałków 30 cm cienkiej koszulki termokurczliwej wkładam drut oporowy (65 cm) tak, aby wystawał z obu końców poza koszulką. Robię to z dwóch kawałków po 30 cm, gdyż wcisnąć w rurkę o długości 60 cm ten cienki drucik jest bardzo trudno – nie udało mi się. Dwie złączki lutuję do płytki – stoją w linii szeregowo, ale otwory do wkładania drutu mają z przeciwnej strony. Nalepiam na tubus taśmę samoprzylepną dwustronną dookoła. Na tę taśmę owijam rurkę z drutem oporowym w środku. Przycinam drut i koszulkę, aby pasowała długość. Zaginam na końcu drut i przykręcam do złączki jeden koniec, a drugi koniec drutu do drugiej złączki.Kabel dwużyłowy 2×0,5mm lutuję do odpowiednich nóżek złączek, a następnie do drugiego końca przewodu lutuję gniazdo „cinch” do mocowania na kabelku.Całą instalację grzałki owijam taśmą izolacyjną z PCW i grzałka jest gotowa do użycia.
Na pewno można to inaczej wykonać, ale ja zmontowałem tak jak widać na zdjęciu i to działa, co dla mnie jest najważniejsze
Wieczór obserwacyjny w Wójcinie
10 października wieczorem przy ładnej pogodzie pojechaliśmy z Tomkiem Wężykiem do OA Wójcin. Z początkiem nocy gwiazdy były świetnie widoczne i po ustawieniu FASTRON-5m naświetlałem zmodyfikowanym Canonem 550D okolice Ameryki Północnej, aby uzyskać na zdjęciu ciemną mgławicę Barnard 168 i czerwoną mgławicę IC 5146, co się udało. Zdążyłem naświetlić 10 zdjęć po 7,5 minuty!!!!! każde. Prowadzenie świetne, gorzej z obiektywem Canon 50mm, ale cel został osiągnięty.
Następnie ustawiłem FASTRON-7 kiedy chmury pojawiły się na południowym niebie. Wobec tego wycelowałem aparat w kierunku północnym i zdecydowałem zrobić zdjęcie M81 i M82 będące nisko nad horyzontem. Widoczność już gorsza, ale także postanowiłem sprawdzić prowadzenie FASTRON-7 na długie czasy. Ustawiłem 7 m i 16 sek i sprzęt sprawował się idealnie. Zobaczcie jakie punktowe gwiazdy przy ogniskowej 100 mm.