Test śrub napędowych do FASTRON-a
7 marca wieczorem rozpogodziło się i postanowiłem dokładnie przetestować dokładność prowadzenia FASTRON-7. Pod lupę wziąłem 4 śruby napędowe krótkie i dwie dłuższe. Ponieważ w przypadku długich śrub i długiej ogniskowej 400mm miałem zastrzeżenia co do punktowych obrazów gwiazd stąd postanowiłem dokładnie zbadać ten temat. Przeprowadziłem test prowadzenia FASTRONem ustawionym nie na biegun północny, ale przekręconym w azymucie o kąt 45 stopni. W tej sytuacji podczas prowadzenia gwiazda nie skupia się w jednym punkcie, ale wypala jasny odcinek na matrycy. Gdyby wszystko było idealnie to odcinki na matrycy byłyby idealnie proste. Ale tak nie jest jak widać na załączonym obrazku z wynikami testów. Do testu użyłem ogniskowej 400mm, aby wszystkie wady były jak najlepiej widoczne. Jak wiecie jeden obrót śruby trwa jedną minutę, więc zdecydowałem, że będę naświetlał każde zdjęcie przez dwie minuty, aby na zdjęciu rozpoznać dwa obroty śruby napędowej. Jak widać na zdjęciu śruby długie (A i B) nie zdały egzaminu. Może to być spowodowane np. minimalnie nieosiowym osadzeniem kulki z łożyska kulkowego na końcu śruby. Starałem się skasować luzy na zero w każdej śrubie i prowadzić identycznie wszystkie testy. Zdecydowanie lepiej wypadły śruby krótkie (1,2,3 i 4), których nr 3 i nr 4 wypadły niemal idealnie. Tak więc ten rodzaj śrub zostawię do dalszych badań. Umożliwiają one prowadzenie FASTRONa od -12 do +12 minut od położenia „zerowego”, czyli w sumie 24 minuty w jednym kawałku.
Wnioski: Do ogniskowej 300mm wszystko powinno być idealnie. Dłuższych ogniskowych też można użyć, ale trzeba będzie się liczyć, że część zdjęć trzeba będzie odrzucić.