Modernizacja lasera biegunowego FASTRONa

Pozdrowienia dla p. Tomasza Sadowskiego    

Praktycznie przyszły już do nas zimne noce i lasery biegunowe małych mocy stosowane do ustawiania FASTRON-ów na biegun w takich warunkach praktycznie nie świecą. A potrzeba tylko kilkanaście sekund, aby ustawić prawidłowo tę aparaturę. Właśnie wykonałem małe usprawnienie do laserów. Jeśli używamy napędu ręcznego do wypadu pieszego, to branie w teren ciężkiego akumulatora, aby nagrzać laser jest zbyt ciężkim rozwiązaniem. Można zastosować grzanie gazowe zapalniczką lub palnikiem gazowym. Kupujemy w sklepie z częściami sanitarnymi miedziany łuk nyplowy 15mm 90 stopni za jakieś 1,5 zł. Szerszą część nacinamy na krzyż, pilnikiem wygładzamy przecięcie i kombinerkami ściskamy cztery ramiona, aby rurka miedziana wchodziła na laser z oporem. Na środku łuku wiercimy eliptyczny otwór, aby promień lasera miał którędy wyjść na zewnątrz. Sam laser trzeba owinąć grubym drutem z przodu i z tyłu, aby mieć swobodę w nałożeniu mosiężnej nakładki na czubek lasera. Laser mocujemy plastrem do aluminiowej rynienki pomiędzy podporami z grubego drutu, aby mieć dojście do trzech śrub regulacyjnych. Jak jest zimno i laser nie świeci mimo podania napięcia 3,2 V, to zapalniczką czy palnikiem ogrzewamy rurkę 10-cio sekundowymi porcjami, aż laser zaświeci się. Jak już zielony promień będzie widoczny to będziemy mieli wystarczająco dużo czasu, aby ustawić FASTRONa na biegun zanim wystygnie.