Zdjęcia z Wójcina
Mam w sąsiedztwie bardzo sympatycznego kolegę, którego astrofotografia także pasjonuje, ale w obróbce zdjęć astro jest lepszy ode mnie. Krzysztof Dejnarowicz, bo o nim mowa, jak zobaczył moje ostatnie zdjęcia z Wójcina to poprosił mnie o możliwość zmierzenia się z obróbką tych zdjęć. Jak widać na poniższych zdjęciach wyciągnął z nich znacznie więcej szczegółów, różnych oświetlonych pyłów w tle nieba. Bardzo mi się to podoba. Jak widać niebo w Wójcinie jeszcze nadaje się do astrofotografii.
Zdjęcie z M42 jeszcze będę naświetlał, aby dorobić więcej klatek, bo teraz zrobiłem za mało. Zdjęcie Mgławicy Płomień i Koński Łeb miało być tylko próbą. Jak już po 6-ciu godzinach wymarzłem totalnie, to jeszcze na koniec dla próby naświetliłem 5 zdjęć po 5 minut właśnie tego fragmentu nieba z Łbem Konia. Nie miałem zamiaru pokazywać tego zdjęcia, ale Krzysztof tak ładnie obrobił to zdjęcie, że postanowiłem je jednak pokazać. Z pewnością czekam na kolejną sesję, aby wykonać duzo wiecej zdjęć, aby i wieksze zdjęcie nadawało się do obejrzenia
Krzysztof, dziękuję.